Za nami 12 rok naszej ślubno-fotograficznej kariery. Można więc rzec, że „trochę się tego już człowiek naoglądał”. Pewne pytania, zwłaszcza od przyszłych par młodych, wracają do nas jak bumerang. 

Co jakiś czas zbieramy nasze doświadczenia i przemyślenia, by pisać artykuły poradnikowe, które pomogą Wam, drogie pary młode, być jeszcze lepiej przygotowanymi do organizacji ślubu.

Ostatnie 4-5 lat wprowadziło sporo nowych trendów w tematyce ślubów i wesel. Pojawiły się śluby symboliczne i humanistyczne, elopementy, czyli śluby tylko we dwoje. A ślub w plenerze przestał być dla kogokolwiek zaskoczeniem i wpisał się na dobre w polskie realia.

Zmieniają się też oblicza naszych rodzimych wesel, na których niekoniecznie już najważniejsze jest, aby było dużo wysokoprocentowych trunków i by stoły uginały się od mnogości potraw.

Dzisiaj chcielibyśmy wziąć na tapet temat szeroki jak wody Nilu, czyli wesela. Na spotkaniach często słyszymy „co zrobić, żeby nasze wesele było takie suuper!”. Czy wystarczy zapewnić ciekawe atrakcje na wesele, żeby można imprezę uznać za oryginalną i udaną?  No cóż… ile osób, tyle zdań – jak to w polskim społeczeństwie bywa. Ale mamy kilka przemyśleń, które udało nam się przelać na papier. Jesteście ich ciekawi?

1. LIBCZA GOŚCI, CZYLI ZAPROŚ TYLE OSÓB, ILE CHCESZ

Pierwsza rada brzmi – nie oszczędzaj na zapraszaniu swoich znajomych, ziomali czy friendsów :). Nie patrz na liczbę gości, ale na to kogo chcesz mieć przy sobie w ten dzień. Niektórzy mówią, że przyjaciele są jak rodzina, którą sobie wybierasz. Zatem jak można nie zaprosić swojej tak doskonale skompletowanej rodziny ;).

Uwierzcie, że im więcej swoich przyjaciół zaprosicie na wesele, tym lepiej. To właśnie znajomi potrafią rozkręcić najlepsze imprezy, do których chętnie dołączają ciocie, wujkowie czy nawet dziadkowie. Im więcej osób na parkiecie, tym więcej gości dołącza do pląsania. Sprawdzone w praktyce :).

2. DAJ GOŚCIOM CZAS, CZYLI NIE ROZPOCZYNAJ CZĘŚCI TANECZNEJ OD RAZU PO OBIEDZIE

Jak to nie zaczynać szybko zabawy tanecznej? Przecież jak wesele, to trzeba tańczyć. Najlepiej jak najszybciej, żeby wycisnąć z tego dnia jak najwięcej. No więc może Was to zdziwi, ale NIE TRZEBA pędzić na parkiet od razu po odłożeniu sztućców po obiedzie.

Wiem, że większość par chce mieć z głowy pierwszy taniec, bo wtedy ten ostatni stresujący czynnik mają już za sobą. I tak właśnie zaczyna się pierwszy set taneczny, na którego goście jeszcze nie są gotowi.

Często w lato jest jeszcze jasno, goście są spragnieni rozmów, a do tego prawie pusty parkiet nie zachęca, by na nim pozostać. Zespół weselny/DJ produkuje się dla kilku par (które nota bene pląsają leniwie, bo pasuje, żeby ktoś pląsał), z głośników leci głośna muzyka, która tylko utrudnia komunikację.

A przecież dawno nie widziana rodzina zjechała się z różnych zakątków Polski czy świata by wypić kawę lub drinka i najzwyczajniej pogadać ze sobą. W takich chwilach też mogą powstać wartościowe i emocjonujące zdjęcia

Z naszego doświadczenia wynika, że jak się gości trochę „przetrzyma”, to automatycznie temperament na parkiecie jest dużo wyższy. Wiecie przecież, że lubimy gdy na zdjęciach (zwłaszcza tych z dancefloru) jest „gęsto”.

Podsumowując: nie bójcie się dać gościom wygadać przy stołach, zapalić papieroska przy kawie i zwyczajnie nastroić do dalszej zabawy. Zobaczycie, nie pożałujecie tego!

3. PIERWSZY TANIEC TO NIE OBOWIĄZEK

Skoro padł już temat pierwszego tańca, rozwińmy ten wątek. Nie lubisz tańczyć? Nie czujesz się na parkiecie jak ryba w wodzie? Na samą myśl o kolejnym „punkcie programu”, gdy oczy wszystkich są skierowane na Was, dostajesz palpitacji serca? To odpuść sobie. W końcu to Wasze wesele. Jeśli pierwszego tańca nie będzie, to świat się nie skończy. Uwierzcie mieliśmy wiele takich przypadków i nikt nie miał o nic pretensji.

Jak zatem wybrnąć z tej sytuacji aby oficjalnie parkiet został otwarty, a goście zaczęli się na nim bawić? Polecamy np. zaprosić wszystkich do uroczystego poloneza (ogarnięty DJ czy wodzirej na pewno sprawnie to zorganizuje).

W ten sposób goście tłumnie ruszą na parkiet i nie będą czekać na jego oficjalne otwarcie w formie pierwszego tańca. Sprytnie, prawda ? 🙂

4. DJ CZY ZESPÓŁ, CZYLI O NAJSTARSZYM WESELNYM DYLEMACIE

Zastanawiacie się nad tym czy wybrać zespół muzyczny czy Dj-a na swoje wesele? Pocieszymy Was, że nie jesteście jedyni, którzy mają taki dylemat. Niejedna para rozstrzyga kwestie wyboru rodzaju muzyki, która będzie wybrzmiewać z głośników. Zauważyliśmy, że źródłem tego problemu są dwie kwestie – oczekiwania gości i finanse, które dość mocno rozstrzygają ten spór.

Na pewno sprawa nie jest prosta, bo trzeba wstrzelić się w gusta wielu osób. Jednak, jak mówi stare weselne porzekadło: „wszystkim i tak nie dogodzisz” ;).

Rodzina bardzo często nalega, że na weselu koniecznie musi się pojawić zespół. DJ kojarzy im się jedynie z grubymi imprezami przy muzyce techno. Natomiast dobry zespół pobiera odpowiednią do swoich umiejętności gażę, ale oferuje magię muzyki na żywo, której nie da się w żaden sposób uzyskać puszczając płyty.

Co zatem polecamy? Jako, że sami mamy wykształcenie muzyczne, zwracamy dużą uwagę na jej jakość na przyjęciach weselnych. Jeżeli masz wybrać średni zespół, to lepiej w tej cenie wziąć dobrego DJ-a, który znakomicie poprowadzi imprezę i jest w stanie zagrać dowolną muzykę dla każdego.

DJ zazwyczaj ma też nieco lepsze oświetlenie i jest odrobinę bardziej wrażliwy na to jak reaguje „parkiet” na zapodane przez niego przeboje.

Jednak, gdy możesz zwiększyć swój budżet, zdecyduj się na zespół muzyczny, ale taki na dobrym poziomie, który gra na żywo i sprawia, że miło i posłuchać i potańczyć przy granej przez nich muzyce.

5. STREFA CHILLOUT – WESELE W RYTMIE SLOW

W coraz szybszych, zabieganych czasach pojawia się trend na bycie tu i teraz, na przeżywanie, na wejście w tryb „slow”. Jak przejawia się on na weselu?

Często powstają specjalne strefy chilloutu, z leżaczkami, ciekawymi drinkami, okraszone ciepłym światłem girland świetlnych, które te miejsca wyznaczają. Miejsce te sprzyjają śmiechom, rozmowom czy ploteczkom. Idealne dla tych, którzy dobrą imprezę niekoniecznie utożsamiają z wylanymi siódmymi potami na parkiecie.

Strefy chillout’owe sprzyjają przeżywaniu chwili, rozmowom z nowo poznanymi ludźmi czy z dawno nie widzianą rodziną. Wyznaczyły one także nowy styl wesela (slow wedding) , który nie koncentruje się tylko wokół stołów, picia i tańca.

Wreszcie wesela to także czas na przeżywanie, na powolne oddawanie się chwili. Dzięki temu każdy, nawet nietańczący, niepijący gość może także znaleźć coś dla siebie. I jak zapewne wprawny obserwator zauważy, lubimy się w kręcić przy takich strefach chillout’owych. Jest tam zwykle sporo do fotografowania 😉

6. DZIECI NA WESELU CZYLI JAK UJARZMIĆ MILUSIŃSKICH

Jeśli chodzi o dzieci na weselu, to zdania są podzielone. Jedni grzmią, że wesele to impreza dla dorosłych, a inni nie wyobrażają sobie nie pójść gdziekolwiek bez swojego malucha. Co zatem robić?

Sam, gdy bywam na weselach jako gość u znajomych, oddaję „bąbelka” pod opiekę którejś z babć, dzięki temu mogę się skupić na dobrej zabawie. Z drugiej strony, razem z żoną chcemy, by by był razem z nami i uczestniczył w ważnych wydarzeniach rodziny.

Niektórym obecność dzieci będzie przeszkadzała, a pozostali stwierdzą, że spontaniczność dzieci ma w sobie mnóstwo uroku. Jako fotografowie bardzo lubimy te „wolne elektrony”, które niejednokrotnie zwykłe sytuacje zamieniły na niezwykłe, co przyczyniło się do tego, że nasze zdjęcia tylko na tym zyskały. Warto wziąć pod uwagę ten aspekt, zwłaszcza wtedy gdy dzieci jest więcej. Wtedy radzimy, by dać zarówno rodzicom jak i dzieciom szansę dobrej zabawy. Polecamy wynająć wykwalifikowane animatorki.  Uwierzcie, to sprawdza się idealnie na przyjęciach pełnych maluchów – dla nich będzie to wspaniała atrakcja na wesele.

7. ZORGANIZUJCIE POMOC, BY MÓC BAWIĆ SIĘ NA WŁASNYM WESELU

Jest taka niepisana zasada – dobra zabawa jest wtedy, kiedy para młoda czynnie w niej uczestniczy. Często jest to jednak niemożliwe, gdy mnogość spraw do załatwienia spada na nowożeńców.

Nasza rada – wyznaczcie osoby, które będą za Was załatwiać wszelkie kwestie organizacyjne. Uwierzcie, takie osoby od zadań specjalnych oszczędzą Wam wiele stresu i dadzą możliwość skupienia się na przeżywaniu, rozmowach z gośćmi czy zabawie na parkiecie.

Możecie zaangażować swoich bliskich, przyjaciół lub wynająć profesjonalistów, którzy wezmą na siebie ten ciężar kontrolowania, by wesele przebiegało według planu. Wedding plannerzy są właśnie po to, by odciążać parę młodą, rodziców, przyjaciół od tych obowiązków. Dzięki temu gwarantujecie i sobie, i bliskim 100 % zabawy. W końcu ten dzień mija tak szybko, że szkoda spędzić go na bieganiu i załatwianiu spraw. Pomyślcie o tym!

Jeśli jesteście ciekawi porad zerknijcie do artykułu, w którym konsultanci ślubni radzą na co zwrócić uwagę przy organizacji ślubu.

8. IMPREZY ZAPOZNAWCZE DLA GOŚCI

Wesele to moment, kiedy poznaje się ze sobą często wiele osób, które widzę się po raz pierwszy w życiu. Świetnym rozwiązaniem jest zorganizować dla nich imprezę integracyjną, która pozwoli zapoznać się im na chwilę przed weselem.

Takie spotkanie to nie musi być całonocna impreza. Może to być wspólna kolacja na dzień czy dwa dni przed ślubem, wspólna wycieczka po okolicy czy grill w ogrodzie.

Szczególnie świetnie sprawdza się to w przypadku ślubów międzynarodowych, ale nie tylko. Wyobraźcie sobie, że na taką kolację zapaszcie rodziców, rodzeństwo czy dziadków, którzy nigdy wcześniej się jeszcze ze sobą nie widzieli. To jest świetna okazja, by mogli się poznać.

Polecamy, bo wszystkie nasze pary, które robić takie spotkania chwalą sobie, że w dniu ślubu atmosfera była niesamowita właśnie dlatego, że większość zaproszonych gości już się ze sobą znała.

9. ATRAKCJE NA WESELE

Każda z atrakcji jest z pewnością ciekawą formą urozmaicenia wesela. Co oferuje nam rynek ślubny jeśli chodzi o wybór atrakcji? Poniżej wybraliśmy te, które najczęściej wybierane są na przyjęciach naszych par:

Zimne ognie

Jest to zdecydowany hit ostatnich 3-4 lat. Ten punkt programu imprezy pojawia się na zdecydowanej większości wesel, gdy nieco się ściemni, a romantyczne iskierki stworzą wraz z gośćmi magiczną atmosferę. Kiedy już będziecie dokonywać zakupu zimnych ogni, to pamiętajcie, że najlepiej wybierać te dłuższe 50-70 cm. Im więcej ludzi bierze udziału tym trudniej skoordynować całe przedsięwzięcie – czas spalania się ogni może nam utrudnić lub ułatwić to zadanie 😉 .

FIRESHOW

Fireshow czy inaczej pokaz ognia to niewątpliwie atrakcja dość unikatowa, nawet z perspektywy kogoś to na weselach sporo juz widział :). Plucie ogniem, taniec z płonącymi pochodniami, tona iskier – to wszystko zapiera dech w piersiach gości weselnych. Jeżeli szukalibyście ekipy, która wykona to dla Was – zaglądnijcie do ENIGMA POKAZY OGNIA !

KABARET

W polskim społeczeństwie cieszy się duża popularnością. Nie jest to atrakcja na wesele, którą spotyka się zbyt często. Może ona jednak stanowić ciekawy punkt programu i chwilę wytchnienia od parkietowych szaleństw. Przecież pośmiać się i pożartować każdy lubi, a na weselu jest to nawet wskazane!

FAJERWERKI

Jest to temat, który budzi w ostatnich latach sporo kontrowersji z uwagi choćby na „naszych braci mniejszych”. Kwestie etyczne pozostawiamy każdemu z Was, choć trzeba przyznać, że w sztucznych ogniach jest coś przyciągającego i fascynującego. A jeśli zorganizujemy swoje wesele w Sylwestra to pomysł na atrakcję sam się nasuwa.

POKAZ ILUZJONISTY / MAGIKA

To kolejny, dość oryginalny pomysł, by dać odpocząć gościom od parkietu, czy zintegrować towarzystwo. Mamy wtedy nie lada dylemat. Z jednej strony mamy bardzo ciekawi sztuczek i tego co zaraz się wydarzy, a z drugiej strony mamy świetny temat w postaci roześmianych twarzy. Z radością powitałbym fakt, że Marcin Gogołowicz Iluzjonista zagości na jakimś kolejnym reportażu ślubnym, który będę fotografował 😉

POKAZY BARMAŃSKIE

Kultura picia alkoholu też przechodzi sporą metamorfozę. „Czysta” już nie jest tak oczywistym wyborem, a gusta biesiadników są zróżnicowane. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się Drink bary, które oferują przeróżne koktalje. Oprócz tego profesjonalni barmani są w stanie przygotować kilkunastominutowy pokaz ze sztuki żonglowania flair. Coraz częściej w ekipie barmańskiej można spotkać też profesjonalnego baristę, który zaserwuje przepyszną kawę.

Podobno bardzo dobre drinki robi ekipa Cocktail Atelier, wejdźcie na ich instagram i zobaczcie co dobrego tworzą dla swoich gości.

HISTORIA MALOWANA PIASKIEM

To piękny, oryginalny i wzruszający pomysł na podziękowania dla rodziców. Bardzo ciężko na zdjęciach oddać tą animację, której scenariusz jest indywidualnie dopasowany do historii nowożeńców. Najlepiej poczuć to zaglądając na stronę SALT ANIMATION .

FOTOBUDKA

Rodzajów fotobudek jest obecnie kilka. Mamy fotolustra, retro-fotobudki (pasujące klimatem do rustykalnych sal weselnych) czy choćby fotobudki zrobione w retro „ogórku” czy przyczepie kempingowej. Jest to fajna atrakcja na wesele – my mamy nieco ułatwione zadanie wykonywania reportażu, gdyż goście mogę sami zrobić sobie ustawiane zdjęcia. Dochodzi do tego brak „spiny” przed fotografem, dzięki czemu zdjęcia są jeszcze bardziej wyluzowane i zwariowane. mając do dyspozycji bardzo klimatyczny busik jak choćby ten od PHOTOBUS.PL  zawsze możemy go wykorzystać jako tło do krótkiej sesji zdjęciowej.

PROSECCO VAN

Jeszcze kilka lat temu nikt nie wiedział ” z czym to się je”. Ale oblicza polskich wesel przechodzą mocną metamorfozę. Różnorodność także w kwestii alkoholi w połączeniu z weselem w rytmie slow sprawia, że prosseco van jest idealnym wyborem. Nie tylko zachwyci zwolenników lżejszych alkoholi ale i będzie piękną dekoracją strefy chill’out. Wybór firm zajmujących się serwowaniem prossecco w plenerze jest sporo, możecie zaglądnąć do ekipy Musujący Prosecco Van.

Atrakcje na wesele to świetny sposób, by urozmaicić gościom czas. Jedne wymagają zaangażowania wszystkich w pewnym określonym czasie (np. fajerwerki, pokaz iluzji), inne trwają gdzieś w tle imprezy, nie wpływając na scenariusz tego dnia (np. pokazy barmańskie które odbywają się przy barze czy fotobudka, do której każdy może podejść w dowolnym momencie). Zimne ognie natomiast to świetny sposób na urozmaicenie zdjęć pozowanych z gośćmi.

Jednak, by atrakcje były formą rozrywki, nie powinno być ich za dużo i nie mogą także trwać zbyt długo. Umiar to słowo klucz w ich wyborze.

10. WSZYSTKO CO SPRAWI, ŻE WESELE BĘDZIE „MIŁE DLA OKA”

Na koniec zostawiliśmy temat estetyczny, który szczególnie dla nas, fotografów, ma ogromne znaczenie.

Dobre zdjęcia to oczywiście wypadkowa wielu czynników, emocji, sytuacji, miejsca, wprawnego oka fotografa ale i kwestii estetycznych. One mają wpływ nie tylko na zdjęcia, ale często także na klimat czy atmosferę bawiących się gości.

Na co warto, naszym zdaniem, zwrócić uwagę? Chociażby na piękne dekoracje.  Nie jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie, nie znamy zbyt wielu nazw kwiatów. Ale czasem wchodząc na sale weselne, które w swe objęcia wzięły floryści i florystki mamy wrażenie, że to czasem czarodziejska metamorfoza. Poniżej odsyłamy do profesjonalistów w tej dziedzinie:

PAPER FLOWER ART (KRAKÓW)

ROCK&’FLOWERS ( WARSZAWA )

BeDeKo (KRAKÓW)

MY BIG DAY (WARSZAWA)

MIZUDESING (WARSZAWA)

Niesamowitą atmosferę możemy uzyskać dzięki oświetleniu. Tacy specjaliści jak choćby MODERN LIGHT SERVICE czy STREFA ŚWIATŁA  dokonują fenomenalnych metamorfoz lokali.

Co jeszcze ma ogromny wpływ na zdjęcia?

• sposób podania tortu (np. tort podany na ładnym stole a nie na wózku szpitalnym),
• estetyczny stół, bez przystawek, które zlewają się z dekoracjami i papeterią ślubną,
• brak butelek plastikowych na stołach a podanie ich w bufecie (np. w metalowej miednicy z lodem (oczyszczalnia wszystkich świętych itd.).

Podsumowując – zebraliśmy dla Was kwestie, które naszym i naszych par zdaniem są istotne przy organizacji ślubu i wesela. Zawsze podkreślamy, że wesele to Wasza impreza i powinna odbyć się na Waszych zasadach, ale jednak warto także przemyśleć kwestie co będzie dobre dla Was, ale i dla gości także.

Warto także zapamiętać, że sam plan wesela jest istotny, ale tylko w pewnym stopniu – można dać możliwość popłynięcia imprezie samej sobie, mając jednak plan ramowy można wszystko trzymać w ryzach.

Nie ma się co przejmować małymi wpadkami, przesunięciami czy nawet brakiem zaplanowanej atrakcji. Wesele to „żywa” impreza i jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, by wszystko poszło idealnie według planu. Dlatego warto mieć to na uwadze, że zamiast idealnego planu warto mieć dobre nastawienie. I tego życzymy wszystkim przyszłym parom młodym!

Zobacz również

WERONIKA & GRZESIEK | WESELE W MARCYPOREBIE PAŁAC ŻELEŃSKICH | OLA & PAWEŁ | WESELE PLENEROWE