27.12.2018

PATRYCJA & SEBASTIAN | STARA ZAJEZDNIA | INDUSTRIALNE WESELE

Stara Zajezdnia w Krakowie i industrialne wesele

 

Dla fanów industrialnych klimatów mam prawdziwą gratkę. Kraków i Stara Zajezdnia wpisana na listę Światowego dziedzictwa Unesco – to właśnie w niej Patrycja i Sebastian postanowili zorganizować swoje industrialne wesele. A do tego detale. Mnóstwo detali. Skoro mówi się, że diabeł tkwi w szczegółach, to tu było piekło, bo wszystko było tak piekielnie dobrze dopracowane ;). Spora w tym zasługa Magdy Barskiej, konsultantki ślubnej z Ceremony Concept i pary młodej, która miała mega pomysły i zadecydowała, że ich wesele będzie w industrialnym stylu. Jeżeli macie ochotę poczytać nieco więcej o pracy wedding planera to zobaczcie koniecznie nasz wpis, gdzie konsultanci ślubni radzą jak poradzić sobie z tak dużym przedsięwzięciem jakim jest organizacja własnego ślubu i wesela 🙂

Przygotowania pełną parą – jak to przy industrialnym weselu bywa 😉

Z Patrycją i Sebastianem znamy się od czasów naszych LM-owych warsztatów fotograficznych w Folwarku Wiązy. To właśnie oni byli modelami i cierpliwie pozowali do zdjęć. Fajnie było ponownie się z nimi spotkać, tym razem na ich ślubie. Oboje bardzo mocno zaangażowali się w jego organizację. I to pomimo, że na co dzień mieszkają w Norwegii i czasu wcale nie mają w nadmiarze. Ale znaleźli go na to, by poświęcić wiele uwagi swojemu weselu. I przyznam to otwarcie – widać było to zaangażowanie w każdym detalu.

Do dziś jestem pod wrażeniem orszaku na ślubie Patrycji i Sebastiana. Pierwszy raz widziałem (i to na żywo, a nie że na zdjęciach) 8 druhen i 8 drużbów! Wszyscy w szaro-srebrnych strojach; dziewczyny w sukniach i z bukietami, a panowie z muchami i szelkami. A druhny nawet na przygotowaniach miały identyczne kwieciste szlafroczki.

Fajny też był pomysł z prezentami dla orszaku. Każda osoba dostała spersonalizowane upominki. Dziewczyny miały lniane torby z nadrukowanym własnym imieniem, a w środku – wino i bransoletkę. A chłopaki – wygrawerowane piersióweczki. Klasa! Para młoda o sobie też nie zapomniała – oboje napisali do siebie list, który każde przeczytało dopiero w dniu ślubu. Nie wiem co w nim było, ale wywołał on duże poruszenie zarówno u Patrycji, jak i u Sebastiana. I to też było fajne.

Ślub w Kościele Bożego Ciała w Krakowie

Jeśli myślicie, że wejście do kościoła może być zawsze takie samo – to zaraz Wam opowiem, co wydarzyło się na tym ślubie.  Na początku orszaku pan młody szedł do ołtarza prowadzony przez mamę! Rzadkość, prawda? Następnie, po kolei, szły druhny i drużbowie. Pod koniec pojawiły się mali drużbowie z druhenkami i tablicą z napisem „nadchodzi panna młoda” i obrączkami w szklanym pudełku. A potem orszak zamknęła Patrycja, która szła do ołtarza z tatą. I wszystko to w majestatycznym zabytkowym kościele, z anielsko śpiewającym chórem w tle. Ceremonia jak wyreżyserowana do bajkowego filmu. Ale to wszystko było prawdziwe! Emocje także!

Industrialne wesele w Starej Zajezdni

A to, co działo się w tej sali, to już była magia! Przestronne wnętrza zabytkowej hali, które same w sobie są mega klimatyczne – dodatkowo zyskały jeszcze więcej stylu, gdy weszła tu pani Bogna z Paper Flower Art. Mnóstwo kwiatów, nie tylko na stołach, ale też nad głowami gości. Wielka zielona ścianka z bukszpanu za parą młodą z nietypowym napisem „It was always you”. I to odważne połączenie złota i srebra z zielenią, której tu absolutnie było pełno. Jeśli kiedykolwiek sądziłem, że mało rzeczy może mnie już zaskoczyć, to właśnie ślub Patrycji i Sebastiana pokazał mi, że się mylę. I dobrze. Bo fajnie widzieć pary, którym się chce, które mają pomysł na swój ślub i nie boją się go zrealizować. I dobrze jest potem widzieć jak cieszą się tym dniem. Szaleją na parkiecie, bo mają super zespół i świetną ekipę gości, która z nimi daje czadu!

Serio, jeśli chcecie mieć mega imprezę polecam zespół Route 66. To co działo się po oczepinach – opad szczęki. Pod koniec zabaw zrealizowali szalony pomysł Patrycji i Sebastiana – coś w stylu lip-dub do miksu kilku krótkich fragmentów piosenek, a wszystko to rejestrował Michał z Evil Wolf Studio kręcąc bez przerwy jakby teledysk z udziałem poszczególnych stolików. Goście zachwycenia, a efekt – mega! Ale to nie wszystko – oczywiście na tym weselu działo się dużo i dla każdego było coś innego. Słodkie stoły z pysznościami, drinki, zimne ognie. A mnie podobał się bardzo mini bus, który robił za fotobudkę! Te wszystkie dodatki sprawiły, że to industrialne wesele będzie jednym z najbardziej niezapomnianych realizacji.

Czy trzeba Was jeszcze bardziej zachęcać do obejrzenia tego reportażu?

widok na Kraków z lotu ptaka drużbowie pana młodego rustykalne buty dla pana młodego, szelki mucha dla pana młodego, prezenty dla drużbów ekipa pana młodego wznosi toast portret pana młodego, industrialne wesele w starej zajezdni Kazimierz, Kraków, widok z okna na Kazimierz przygotowania pani młodej, portret panny młodej w szlafroku sukienka panny młodej buty panny młodej, jimmy choo, industrialne wesele, dodatki, detale ślubne prezenty dla druhen, detale ślubne prezenty dla druhen, detale ślubne ekipa panny młodej, druhenki, szlafroki dla druhen przyjaciółki, przygoowania panny młodej w Krakowie ubieranie panny młodej piękny portret panny młodej, dzień ślubu druhny w drodze na ślub, kazimierz, Kraków, Kościół Bożego Ciała Kościół Bożego Ciała Pan Młody w oczekiwaniu na swoją narzeczoną, Kościół Bożego Ciałą w Krakowie, ślub Panna Młoda wchodzi z tatą do kościoła, ślub w Krakowie, Kościół Bożego ciała, wzruszający moment Druhny i drużbowie, eleganckie wesele, ślub w Krakowie, Industrialne wesele w Starej Zajezdni Para Młoda rzuca kieliszkami, rozbijanie kieliszków, Stara Zajezdnia Kraków Piękne detale śłubne, brama z kwiatów, industrialny klimat dekoracje ślubne, klatki wiszące, stara zajezdnia Kraków Detale ślubne, dekoracja, florysytka, industrialne wesele Para młoda, literki ze światełek, inicjały, industrialne wesele Detale ślubne, industrialne wesele w Starej Zajezdni Pierwszy taniec, konfetti, decydujący moment wzruszeni rodzice, podziękowania dla rodziców, stara zajezdnia, emocje wzruszeni rodzice tort weselny, zimne ognie, industrialny klimat zakochana para z zimnymi ogniami, romantyczne ujęcie pary młodej, industrialne wesele

8 komentarzy

Kamil

Mocne zakończenie

13:15 27 grudnia, 2018
Odpowiedz

    Edyta

    Oglądam już któryś raz. Idealne ujęcia. Idealna suknia ślubna! Przepiękny kościół. Jestem pod wrażeniem.

    21:49 14 lutego, 2020
    Odpowiedz

Iza Górska

Na Szrenicy ogląda się to znakomicie! Podejrzewam, że w innych miejscach też wybornie:)

13:29 27 grudnia, 2018
Odpowiedz

Ola Nowak - Cztery Kadry

dużo emocjonalnych fotografii, a kadr z rzucania welonem, skradł moje serce! lubie to! :)

16:10 29 grudnia, 2018
Odpowiedz

Fotografia ślubna - Jacek Kawecki

Świetny reportaż, dużo emocji, fajne kadry. Elegancko ;)

10:58 2 stycznia, 2019
Odpowiedz

Szymon Olma

Jest moc ! Świetny materiał.

03:01 4 stycznia, 2019
Odpowiedz

Piotr Pasiak

O miejscu się nie wypowiadam bo mam dreszcze - jest cudowne. Ale z miłą chęcią napiszę wam, iż zasługuje na uznanie twórcza praca w trakcie reportażu. Nie ma tutaj banału na żadnym zdjęciu. Jest gęsto tam gdzie powinno być gęsto, delikatnie i ulotnie tam gdzie jest to oczekiwane. Zazdraszczam i gratuluję talentu.

09:40 4 stycznia, 2019
Odpowiedz

RKstudio

Sztos - rewelacyjny materiał! Świetne kadry, duża różnorodność, naprawdę dobrze się ogląda. Gratuluję!

12:44 28 marca, 2019
Odpowiedz